piątek, 25 kwietnia 2008

Pierwsza sesja - new face



W tym wpisie na blogu prezentuję zdjęcia, które otrzymałam do fotografa, który robił sesje z nową modelką dla Agencji modelek UnU Models.
Modelka (Joanna 085 ma już swój profil na stronie agencji, wcześniej nie pozowała.
Ciekawi mnie jak oceniacie tą sesję modową, w której uczestniczyła ta dziewczyna.

Wiele z Was zapewne uważa się za niefotogeniczne, nie lubicie oglądać zdjęć na których jesteście itp. itd. Z tego co się dowiedziałam, z Joanną było tak samo, ale zdecydowała się spróbować swoich sił w modelingu.

Moim zdaniem rezultat jej pierwszej sesji jest świetny.

Jak pisałam była to pierwsza profesjonalna sesja Joanny w życiu i podchodziła do niej z dużą rezerwą. Ale już po sesji zdjęciowej stwierdziła w rozmowie z fotografem "to są pierwsze w życiu zdjęcia na których podobam się sobie".

Tak więc może któraś z Was też się waha, zastanawia i nie jest pewna czy ma szanse na start w modelingu.
Zachęcam, warto spróbować. Koszty nie są wysokie, a zdjęcia są świetną pamiątką, nawet jak nie zdecydujecie się po sesji na zgłoszenie do agencji modelek.
Koszt profesjonalnej sesji (fotograf, wizażystka + fryzjerka) to 450-550 zł. Cena zależy od ilości stylizacji, planów zdjęciowych i tematyki zdjęć.
Jeśli jesteście zainteresowane namiarami na sprawdzonych fotografów to piszcie do mnie, mój mail to fotomodblog@gmail.com





niedziela, 6 kwietnia 2008

Back-stage pokazu fryzur



Wiele dziewczyn zastanawia się jak długa jest droga, od chwili gdy dana dziewczyna (mająca predyspozycje do modelingu) zacznie próbować być modelką czy fotomodelką, do momentu gdy jej zdjęcia pojawią się w prasie kolorowej czy na billboardach.



Aby trochę pomóc w tych rozważaniach postanowiłam opublikować kilka zdjęć zakulisowych (często nazywanych z angielskiego back-stage) gdzie trzy modelki przygotowywane były do pokazu fryzur.



Każda z modelek ma już duże doświadczenie, wiele sesji zdjęciowych za sobą, publikacji zdjęć w prasie kolorowej oraz sporo pokazów mody i fryzur (na wybiegu). Jednak gdy zrobi się modelką zdjęcia podczas przygotowań (na publikowanych fotografiach i tak mają już prawie skończone fryzury i makijaż) to od razu widać, że są one mniej "posągowe" niż na zdjęciach w miesięcznikach czy spotach reklamowych.



Wszystkim dziewczynom czytającym ten blog a zainteresowanym branżą modelingową polecam kolejne teksty, w których będę starała się odpowiedzieć na najczęstsze pytania związane z byciem modelką czy fotomodelką jakie do mnie trafiają.